Po ostatnim okresie rewelacyjnej, niemalże letniej pogody i fajnym wtorkowym szosowym treningu

trzeba było na chwilę przeprosić rowery MTB i chować się przed chłodem w lesie.

W sobotę aura też nie sprzyjała i tylko kilku śmiałków przyjechało na trening.

W niedzielę pomimo niezbyt przyjemnej aury (chłód i deszcz) na trening przyjechała spora grupa, ale to za sprawą planowanych występów przed kamerą (o szczegółach powiemy niebawem).

Na zbiórce stwierdziliśmy, że skoro już jesteśmy, skoro zdążyliśmy ochlapać rowery, to jedziemy zgodnie z planem na 80 km trasę Gorzów – Pełczyce – Gorzów.

Plan wykonaliśmy w 100% i zadowoleni wróciliśmy do domów.

Ktoś, trenuje, ktoś startuje 🙂

Marta z Robertem ścigali się w Przytoku …

sekcja biegowa w składzie Gosia, Adam, Jola biegała w Gorzowskim Biegu Wielkanocnym

Adam świetnie godząc bieganie z rowerem ukończył Poznań PKO Półmaraton z czasem 1:40:58 godz.

Ale najbardziej zazdrościmy, a jednocześnie gratulujemy Tomkowi, który kolejny rok z rzędu doświadczył na własnej skórze czym pachnie ściganie się na trasie Paris – Roubaix

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij