Ostatnio sporo się rozpisywaliśmy na temat lipnej pogody, a tu niespodzianka, istne szaleństwo – słońce, brak wiatru i 15oC na plusie.

Takie warunki, to warto było w sobotę wskoczyć na rower szosowy i trochę pokręcić.

W niedzielę pogoda też bajka. Dla tego sporej naszej grupie żal się rozstać z rowerem szosowym i korzystając ze sprzyjającej aury zaliczyli udany ponad 90 km trening.

Pozostała część grupy postanowiła rozpocząć sezon zimowy i rozstać się na kilka miesięcy z szosą, przesiadając się na rowery MTB i przełajówki i wjechać w okoliczne lasy. Tej niedzieli za cel treningu wybraliśmy 50 km trasę (Gorzów – Parzeńsko – Gorzów) przepięknymi bukowymi lasami, które w promieniach słońca są jeszcze bardziej niesamowite o tej porze roku.

Nasi koledzy pomimo zawodowych obowiązków nie próżnują i zawsze znajdą czas na trening.

Robert kręcił w Belgii…

…a Krzysiek we Włoszech.

Zazdrościmy, ale w Polsce w ten weekend też było super 🙂

Do zobaczenia na kolejnym treningu 😉

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij