Pomimo chłodnego wieczoru (temperatura spadła poniżej 0) chętnych do wspólnego „nocnego kręcenia” nie zabrakło.

Wyposażeni w dobre światła pojechaliśmy w stronę Kłodawy a dalej lasami i wiaduktem nad S3 skierowaliśmy się w stronę Jeziora Marwickiego po równej i w miarę suchej szutrowej drodze.

Powietrze było chłodne, dla tego też tempo było bardzie żwawe 🙂 Kilka minut po 20 byliśmy już w domach mając w nogach przejechane ponad 40 km i fajnie dotlenione organizmy.

Do zobaczenia na kolejnych treningach 🙂

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij